20.05.2018

Okulary górskie – jakie wybrać?

Niektórzy patrzą na nie głównie pod kątem mody, bo to szczegół, który dodaje nam szyku. Inni dostrzegają w nich przede wszystkim walory użytkowe i nie wyobrażają sobie poruszania się bez nich, przy słonecznej pogodzie. Motywy, którymi się kierujemy, gdy sięgamy po okulary z ciemnymi szkłami, bywają różne. Są jednak sytuacje, gdy taki dodatek po prostu trzeba mieć.

                       

Dobrze wiedzą o tym zarówno bywalcy rozgrzanych plaż, jak i podróżnicy zapuszczający się w skute lodem rejony Antarktydy. O takim dodatku pamiętać też muszą pasjonaci wycieczek w wyższe partie gór. W tym artykule przyjrzymy się bliżej potrzebom tej ostatniej grupy oraz rozwiązaniom, jakie przygotowali dla niej przedstawiciela branży optycznej. Zastanowimy się, jak wybrać odpowiednie okulary górskie, które najlepiej ochronią nas przed promieniami słońca.

Okulary przeciwsłoneczne, skąd się wzięły?

Okulary przeciwsłoneczne to nie jest wynalazek nowy – przypisuje się go Chińczykom, którzy w XII wieku wpadli na pomysł umieszczenia w oprawkach przydymionych płytek kwarcu. Co ciekawe, pierwsze chińskie ciemne okulary wcale nie miały chronić wzroku przed promieniami słońca. Korzystali z nich… sędziowie, którzy w trakcie rozpraw za takimi “szkiełkami”, próbowali ukrywać swoje emocje. Patent ten zaciekawił weneckich kupców, którzy już w średniowieczu sprowadzili go do słonecznej Italii. Tam też okularom wymyślono zastosowanie, które znamy dzisiaj.

Ale o ochronie oczu przed szkodliwymi promieniami myśleli nie tylko pomysłowi przodkowie Włochów, którzy zaadaptowali chiński wynalazek. Swoją własną wersję okularów mieli – na przykład – Inuici. Patent stosowany przez mieszkańców zaśnieżonej Arktyki, polegał na wycinaniu w kościach wielorybów bardzo cienkich szpar. Tak przygotowanym “przyrządem” zasłaniano sobie oczy, co pozwalało na ograniczenie ilości docierającego światła.

Okulary przeciwsłoneczne w formie, jaką obecnie znamy, na szerszą skalę zaczęły być używane w latach 20. XX wieku. Wcześniej uchodziły za dobro luksusowe.

Okulary górskie to doskonała ochrona przed promieniowaniem UV

W górach promienie UV mogą “atakować” nas ze zwiększoną siłą, dlatego warto skorzystać ze wsparcia okularów przeciwsłonecznych. (fot. La Sportiva)

Po co okulary przeciwsłoneczne ludziom gór?

Powodu całego zamieszania nie dostrzeżemy jednak gołym okiem. Wrogiem naszego wzroku są bowiem promienie ultrafioletowe (UVA, UVB, UVC) – czyli niewidoczne wiązki mocno skondensowanego światła. To one zagrażają naszej skórze i są w stanie uszkodzić wzrok. No zaraz, zaraz, ale dlaczegóż to miłośnicy gór, mieliby bardziej uważać na ultrafiolet, niż osoby, które rzadko wypuszczają się poza granicę miasta, skoro świeci nam to samo słońce? – zapytają osoby bardziej dociekliwe.

Okazuje się, że w warunkach gór wysokich, występują czynniki, które potęgować będą zagrożenie. Nie dość, że promienie na dużych wysokościach są bardziej intensywne (szacuje się, że na 3 tys. m możemy mieć do czynienie z podwójną dawką ultrafioletu), to jeszcze sytuację pogarszają zalegające tam: śnieg i lód – które mają zdolność do odbijania światła. Efekt? Jeśli podczas eskapad w wyższe partie gór nie zadbamy w wystarczający sposób o nasze oczy, narazimy się na poważne problemy. Na wczesnym etapie będą to: ból głowy, łzawienie i pieczenie spojówek, czy zaburzenia w widzeniu. Po pewnym czasie nawet tzw. śnieżna ślepota, czyli mające gwałtowny przebieg, zapalenie spojówek i rogówki, które może się utrzymywać nawet kilka dni.

Czy każde ciemne okulary będą nas chronić?

A więc jest problem w postaci siejących spustoszenie promieni UV, które szczególnie niebezpieczne są w górach. Receptą powinny być ciemne szkiełka, które mają zneutralizować “wroga”. Ale czy ciemniejsze okulary zawsze uchronią nas od skutków kontaktu z groźnym ultrafioletem? Otóż nie! Trzeba wyraźnie powiedzieć, że nie każde modele, które wyglądają jak przeciwsłoneczne, są nimi w rzeczywistości. W sklepikach i na straganach spotkać możemy liczne “wynalazki”, kuszące zwykle ceną, ale niebędące w stanie zatrzymać promieni UV. Korzystając z takich okularów możemy wręcz napytać sobie biedy, gdyż ciemne szkiełka rozleniwiają nasz wzrok. Oczy, w przeświadczeniu, że są chronione, “wyłączają” mechanizmy obronne, takie jak częstsze mruganie powiekami. Tym samym narażamy się na zainkasowanie jeszcze większej dawki ultrafioletu. Wniosek jest oczywisty: okularów “pseudosłonecznych”, które nie posiadają stosownego filtra UV, należy unikać jak ognia, bo to prosta droga do uszkodzenia wzroku. Dużo bezpieczniej będzie, jeśli zdecydujemy się w ogóle zrezygnować z okularów.

okulary w góry powinny posiadać odpowiedni atest

O tym, że mamy do czynienia z prawdziwymi okularami przeciwsłonecznymi, świadczą odpowiednie atesty. (fot. La Sportiva)

Okulary przeciwsłoneczne – rodzaje

O tym, że mamy do czynienia z prawdziwymi okularami przeciwsłonecznymi świadczą stosowne atesty, np:

  • ISO 9001:2000
  • 89/686/EWG
  • EN 166:2001
  • EN 1836+A1:2009

Wiemy już jak odróżnić prawdziwe okulary przeciwsłoneczne od tych “podrabianych”. Na tym jednak nie kończą się ważne informacje. Kategoria, o której mówimy, nie jest jednorodna i warto przyjrzeć się z bliska temu, co dokładnie zawiera. O czym powinniśmy pamiętać, wybierając okulary górskie? Poniżej znajdziecie małą ściągę.

Kategorie soczewek

Okulary, okularom nierówne. Dlatego, żeby uporządkować nieco temat, wprowadzono czytelną klasyfikację. W specyfikacji technicznej takiego sprzętu znajdziemy cyfrę, która od razu mówi nam na jaki zakres ochrony możemy liczyć:

Kategoria 0
W tej grupie znajdziemy modele okularów, ze szkłami przeźroczystymi, które przepuszczają aż 80 – 100% światła. Często stosuje się je przy skąpym oświetleniu, by osłonić oczy od piasku, bądź wiatru.

Kategoria 1
Przepuszczalność światła kształtuje się tu na poziomie 43 – 80%, co sprawia, że w tej kategorii znaleźć możemy okulary odpowiednie do stosowania w pochmurne dni, gdy promienie słoneczne operują z mniejszą siłą. Możemy je rozpoznać po jasnej barwie szkieł.

Kategoria 2
W kategorii 2 znajdziemy okulary legitymujące się przepuszczalnością na poziomie 18 – 43%. Tego typu modele stosuje się na przykład, gdy mamy do czynienia ze zmiennym oświetleniem.

Kategoria 3
To chyba najbardziej popularna ze wszystkich kategorii. Pod cyfrą 3 kryją się okulary bardzo uniwersalne (zwykle o brązowych lub niebieskich szkłach). Przepuszczalność światła na poziomie 8 – 18% sprawia, że sprawdzą się zarówno podczas wakacyjnego leniuchowania na plaży, jak i w trakcie większości wycieczek w niższe i średnie góry.

Kategoria 4
Tutaj znajdziemy okulary wyposażone w najciemniejsze ze szkieł o przepuszczalności światła na poziomie 3 – 8%. Jeśli w planach mamy wyprawę w góry wysokie, wędrówki po lodowcu, szusowanie po stoku, czy uprawiamy żeglarstwo, to nasze poszukiwania powinny być prowadzone właśnie w obrębie tej grupy. Jest też jedna ważna rzecz, o której trzeba pamiętać: takie okulary nie mogą być używane do prowadzenia samochodu.

Okulary w wysokie góry

Tam, gdzie śnieg, lód i duże wysokości, przydadzą się okulary górskie z soczewkami kategorii 4. (fot. Ortovox)

Znajomość powyższych kategorii jest podstawą, jeśli zależy nam na dobrym dopasowaniu modelu do charakteru aktywności. Okazuje się, że pojęcie “okulary górskie” ma dużo węższe znaczenie, niż zwrot “okulary przeciwsłoneczne”. Jeśli myślimy o nieco wyższych górach, niż poczciwe Beskidy, to takich modeli na dobrą sprawę szukać powinniśmy jedynie w dwóch ostatnich kategoriach. To, czy zdecydujemy się na kat. 3, czy może wybierzemy kat. 4, zależy od specyfiki miejsc, do jakich się udajemy (wysokości n.p.m.; tego, czy planujemy poruszanie się po lodowcu, bądź śniegu).

A co, jeśli oglądane przez nas okulary nie zostały przypisane do żadnej kategorii? W tym przypadku od razu powinna nam się włączyć ostrzegawcza “kontrolka”, bowiem jest bardzo prawdopodobne, że producent ma coś do ukrycia.

Kolor soczewek

W przypadku okularów przeciwsłonecznych kolor szkieł ma znaczenie. I nie chodzi tu jedynie o możliwość dopasowania “patrzałek” do barwy stroju czy szpeju, ale o lepsze widzenie w ściśle określonych warunkach. Oto przykłady popularnych kolorów:

Soczewki żółte
Stosowane są przy nieco słabszym świetle (pochmurne dni, czas po zmierzchu) i służą zwiększeniu kontrastu.

Soczewki różowe
Często używa się ich przy mniejszym natężeniu światła. Pozwalają ostrzej widzieć detale, a przy tym nie zakłócają właściwej percepcji barw.

Soczewki zielone
Podobnie jak w przypadku soczewek żółtych i różowych, zwykle używa się ich przy nieco słabszym oświetleniu, gdyż poprawiają kontrast. Nie mogą być stosowane przez kierowców, ponieważ zakłócają postrzeganie rzeczywistych kolorów.

Soczewki szare
Fakt, że w najmniejszym stopniu ingerują w barwy, sprawia że chętnie są wybierane przez miłośników gór, którzy nastawieni są na podziwianie ładnych widoków na trasie.

Soczewki brązowe
Dobrze spisują się przy mocniejszym słońcu. Poprawiają kontrast oraz ostrość widzenia. Dzięki nim oczy są mniej narażone na zmęczenie.

Okulary z kolorowymi szkłami

Kolor szkieł ma wpływ na funkcjonalność okularów. (fot. Marmot)

Z czego wykonane są soczewki?

Soczewki różnić się mogą między sobą także materiałem, z jakiego zostały wykonane.

Soczewki szklane
Do niedawna soczewki wykonano głównie ze szkła, którego atutem była duża odporność na zarysowania, a wadą dosyć wysoka waga.

Soczewki plastikowe
Naturalną koleją rzeczy było sięgnięcie po dużo lżejszy plastik. Początkowo problemem była tu wrażliwość na zarysowania, z którą postanowiono walczyć poprzez zastosowanie specjalne utwardzonej powłoki ochronnej.

Soczewki z poliwęglanu
W tej grupie znajdziemy modele o najbardziej wytrzymałych soczewkach. Takie, których z powodzeniem możemy używać podczas wymagających aktywności.

Rodzaje filtrów w soczewkach

Z jakimi rodzajami filtrów możemy mieć do czynienia w okularach przeciwsłonecznych? Oto przykłady popularnych rozwiązań.

Filtr UV 400
Zadaniem tego filtra jest odbijanie promieni ultrafioletowych, występujących we wszystkich możliwych zakresach. Obecność UV 400 w okularach, gwarantuje pełną ochronę przed szkodliwym ultrafioletem. Przykład okularów z filtrem UV 400: Ryders Rockwork.

Filtr polaryzacyjny
Dzięki “tłumieniu” światła, które odbija się od śniegu, piasku, czy tafli wody, w takich okularach widzieć będziemy kolory bliższe tym rzeczywistym. Szkła z filtrem polaryzacyjnym polecane są osobom uprawiającym sport (w tym wszelkiego rodzaju aktywności górskie). Przydają się też kierowcom, dla których ważne znaczenie ma wyższy kontrast widzianych obiektów. Przykład takiego rozwiązania: Ryders Polarized Technology, zastosowany m.in. w modelu Ryders Cakewalk.

Filtr fotochromowy
Okulary ze szkłami fotochromowymi potrafią dostosowywać się do warunków atmosferycznych, zapewniając optymalną w danym momencie ochronę. Gdy mamy do czynienia z mocniejszymi promieniami słońca, stają się ciemniejsze i są gotowe na zatrzymanie większej dawki UV, a jeśli słońce zaczyna operować słabiej – jaśnieją. Taka przemiana nie dokonuje się jednak “w oka mgnieniu”, ale zwykle potrzeba na nią kilku minut. Przykład: okulary wysokogórskie Cebe Proguide z soczewkami Variochrom Peak Grey PC AF Silver Flash Mirror, które dostosowują stopień przyciemnienia w przedziale od 45.47% do 6.83% (kat. 2- kat. 4).

Wczytuję galerię

Powłoka soczewki – rodzaje

Soczewki okularów mogą też być wyposażone w różnego rodzaju powłoki, przed którymi stawia się pewne cele.

Powłoka utwardzająca
Pisaliśmy już o niej wyżej. Jej zadaniem jest zwiększenie odporności soczewek na zarysowania (przykład – powłoka Anti-Scratch Coating – stosowana w okularach Cebe)

Powłoka antyrefleksyjna
Ma zapobiec odbijaniu się światła od samych okularów. Dzięki temu, modele z powłoką antyrefleksyjną mogą zapewnić jeszcze lepszą ostrość obrazu.

Powłoka lustrzana
Modele z powłoką lustrzaną chronią przed poparzeniami, jakie mogą powstawać za sprawą promieni podczerwonych (IR). Poleca się je osobom, które wybierają się w rejony pustynne lub planują działalność w górach wysokich.

Powłoka hydrofobowa
Ten patent wymyślony został w celu ograniczenia nieprzyjemnego (a w pewnych okolicznościach nawet niebezpiecznego) zjawiska parowania soczewek.

Wczytuję galerię

Na co jeszcze zwrócić uwagę?

W co jeszcze mogą być uzbrojone okulary górskie? Oto kilka dodatków, które wpływać będą na komfort użytkowania.

Osłonki boczne
Jeśli wybieramy się do miejsc, gdzie należy się spodziewać bardziej intensywnych promieni słonecznych, warto zainwestować w modele wyposażone w osłonki, chroniące przed światłem padajacy z boku.

Na rynku znaleźć możemy modele ze specjalnymi odpinanymi panelami z plastiku (przykład: technologia Removable Side Shields wykorzystana w okularach Julbo Explorer 2.0) lub skóry (przykład: Julbo Cham SP3CF)

Noski
Ten element ma sprawić, że okulary będą mniej skore do zsuwania się z nosa. Osobom aktywnym polecić należy – zapewniające wyższy komfort użytkowania – wersje z nakładką z gumy bądź silikonu. Jeśli zależy nam na jeszcze lepszym dopasowanie okularów do kształtu twarzy, poszukajmy okularów z regulowanymi noskami (przykład: Okulary lodowcowe Cebe Summit z systemem Adjustable Nose Pads).

Zauszniki
Dopasowanie okularów jest łatwiejsze, jeśli mamy do dyspozycji model wyposażony w zauszniki z możliwością regulacji. Chociaż wydawać by się mogło, że w tym przypadku projektanci sprzętu outdoorowego nie mają zbyt dużego pola manewru, na rynku znaleźć możemy całkiem oryginalne rozwiązania – takie, jak technologia 360° adjustable temples, stosowana w niektórych wersjach okularów Julbo (np. w Julbo Trek) i pozwalająca na wyginanie zauszników w dowolnym kierunku, dzięki czemu łatwiej znaleźć pozycję zapewniającą maksymalnie stabilny chwyt.

Wczytuję galerię

Antypoślizgowe oprawki
Aby zapobiec zsuwaniu się okularów (co może się zdarzyć w przypadku bardziej dynamicznych aktywności), producenci pokrywają niekiedy oprawki powłoką o właściwościach antypoślizgowych. Przykład: system Anti-Slip Rubber stosowany m.in w okularach biegowych Cebe S’pring.

Tasiemka lub sznurek
Okulary należy dopasować ściśle do kształtu głowy, bo to zapobiega ich zgubieniu. Jednak w górach mogą nas spotkać różne sytuacje i czasami klasyczny “uchwyt” nie zagwarantuje, że “patrzałki” utrzymają się na nosie. Jeśli więc zależy nam by zminimalizować ryzyko zgubienia okularów, powinniśmy zainwestować w model uzbrojony w tasiemkę lub sznurek, które w chwili zagrożenia przytrzymają je na szyi lub przynajmniej w model posiadający otwory, do zamontowania takiego dodatku (tasiemkę lub sznurek można czasami dokupić).

Systemy wentylacyjne
Okulary przeciwsłoneczne mogą być też wyposażone w systemy zapobiegające parowaniu szkieł. Zjawisko to jest dosyć uciążliwe – szczególnie w przypadku dobrze dopasowanych do twarzy, okularów lodowcowych. Przykładem takiego rozwiązania może być system Anti Fog wykorzystywany w okularach przeciwsłonecznych marki Ryders.

Okulary z wymiennymi szkłami
Co zrobić, by dobrze dopasować się do panujących warunków? Alternatywą dla okularów z filtrami fotochromowymi są modele z wymiennymi szkłami – stworzone po to, żeby ułatwić swobodne “żonglowanie” soczewkami z odległych kategorii. Przykład okulary sportowe Cebe Stride, fabrycznie wyposażone w dwa rodzaje soczewek: 1500 Grey Pink Flash Mirror (kat. 3) i 500 Yellow (kat. 0).

Wkładki korekcyjne do okularów słonecznych
A co z turystami, którzy mają wadę wzroku? Firmy produkujące okulary górskie poradziły sobie także z tym problemem, oferując takim osobom specjalne wkładki korekcyjne, które po uzbrojeniu w odpowiednie szkła, w łatwy sposób wpina się w model przeciwsłoneczny. Przykładem takiego rozwiązania są wkładki Julbo Cliporace kompatybilne z okularami Julbo Trek.

okulary w góry - jakie wybrać?

Jeśli szykujemy się na wymagające aktywności, lepiej wybrać okulary górskie mocno trzymające się głowy i odporne na porysowanie. (fot. Salomon)

To jakie okulary górskie wybrać? Podsumowanie.

Jak widać okulary przeciwsłoneczne mogą się między sobą znacznie różnic. I nie chodzi tutaj tylko o wygląd: nawiązujący do dobrej klasyki lub hołdujący najnowszym trendom. Zasadnicze różnice dotyczą stopnia, w jakim chronieni będziemy przed szkodliwymi promieniami UV oraz percepcji braw i ostrości, z jaką dostrzegać będziemy szczegóły. Producenci takiego sprzętu, zasypują nas też różnymi nowinkami, które w mniejszym, bądź większym stopniu wpływają na komfort ich użytkowania. Na co zwrócić szczególną uwagę, jeśli interesują nas okulary górskie?

  • Muszą mieć filtr zatrzymujący promienie UV.
  • Muszą reprezentować kategorię, gwarantującą poziom ochrony adekwatny do charakteru naszej górskiej działalności (w przypadku niższych gór powinna wystarczyć uniwersalna kat. 3, a tam gdzie dochodzi śnieg i lód lub duża wysokość – kat. 4).
  • Muszą być ściśle dopasowane do kształtu twarzy oraz wygodne (producenci okularów zwykle przygotowują oddzielne kolekcje dla pań i panów, które, oprócz detali stylistycznych, oferują lepsze dopasowanie).
  • Dobrze, gdy posiadają filtr fotochromowy. Taki dodatek automatycznie dopasuje zakres ochrony, do panujących warunków.
  • Atutem będzie podwyższona wytrzymałość.

[W innym z naszych tekstów odpowiadamy na pytanie: dlaczego warto kupić okulary do asekuracji?]

                 

Udostępnij

Strona wykorzystuje pliki cookies w celach wyłącznie statystycznych. Jeśli nie chcesz, by pliki cookies były instalowane na Twoim dysku zmień ustawienia swojej przeglądarki. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na wykorzystanie plików cookies. Dowiedz się więcej.