Słowackie Tatry kuszą pięknymi, rozległymi dolinami, wspaniałymi widokami i klimatycznymi schroniskami. Wielu Polaków chętnie je odwiedza, zarówno latem jak i zimą, chcąc zaznać nieco spokoju na mniej uczęszczanych szlakach. Dla tych wszystkich wybierających się na skitury po południowej stronie Tatr, zebraliśmy najistotniejsze informacje, dotyczące zasad udostępniania słowackiego Tatrzańskiego Parku Narodowego (TANAP-u).
Po pierwsze należy pamiętać, że szlaki turystyczne w okresie od 01 listopada do 15 czerwca są czynne tylko na krótkich, początkowych fragmentach. Najczęściej wolno się nimi poruszać jedynie do wysokości schronisk lub tzw. magistrali – czerwonego szlaku biegnącego po południowej stronie Tatr Wysokich. Dokładny opis odcinków szlaków zamykanych na okres zimowy dostępny jest na stronie TANAP-u. Na potrzeby uprawiania narciarstwa wysokogórskiego, TANAP udostępnił dodatkowo kilka dolin, w których możliwe jest poruszanie się nawet w miejscach, w których nie ma wyznaczonych szlaków turystycznych. Jest to praktycznie największa różnica pomiędzy zasadami udostępniania Tatr dla turystyki zimowej w TPN i TANAP. Przypomnijmy, że w TPN możliwe jest poruszanie się po wyznaczonych szlakach turystycznych – zgodnie z ich letnim przebiegiem, bądź w ich najbliższym sąsiedztwie, tak aby wybrana trasa zapewniała jak najwyższy poziom bezpieczeństwa.
Dolina Pięciu Stawów Spiskich, widok na Baranie Rogi, Baranią Przełęcz, Spiską Grzędę i Durny (fot. autorka)
Słowacy wiele szlaków turystycznych wprawdzie zamykają na okres zimowy, ale udostępniają kilka przepięknych miejsc, które osobiście bardzo lubię i polecam.
Wśród nich znajdują się:
Należy jednak pamiętać, że wymienione trasy są udostępnione dla skialpinistów jedynie w okresie od 21 grudnia do 15 kwietnia.
Wczytuję galerię
Początkującym skiturowcom polecam wycieczkę z Tatrzańskiej Łomnicy do Łomnickiego Stawu, powszechnie znanego pod słowacką nazwą – Skalnate Pleso. Podchodzenie dozwolone jest wzdłuż trasy zjazdowej, oczywiście poza fladrami i tyczkami wyznaczającymi trasę. Sama często wybieram to podejście. Przy złych warunkach atmosferycznych, gdy zagrożenie lawinowe jest zbyt duże, lub gdy naturalnego śniegu jest zbyt mało, aby udać się gdzieś poza trasę, wycieczka do Skalnatego Plesa jest bardzo dogodnym rozwiązaniem. Komu pokonanie prawie 900 m różnicy wysokości nie sprawi kłopotu, może wybrać się wyżej – na Ramię Łomnicy. Zjazd tzw. francuską muldą, strefą udostępnioną dla freeride’u, jest jednym z przyjemniejszych w okolicy. Należy pamiętać jednak o bezpieczeństwie, gdyż mimo iż wyciąg narciarski znajduje się na wyciągnięcie ręki, to jesteśmy w miejscu, gdzie ryzyko lawinowe jest realnym zagrożeniem. Osobom, które chcą poćwiczyć jazdę poza trasą, polecam wyjazd kolejką krzesełkową na Łomnicką Przełęcz i wykonanie kilku terenowych zjazdów.
Dla bardziej zaawansowanych skiturowców świetnym pomysłem na ambitną trasę będzie wyjście na Baranią Przełęcz. Podejście i zjazd od strony Doliny Pięciu Stawów Spiskich są zdecydowanie łatwiejsze. Natomiast zjazd do Doliny Kieżmarskiej przez Dolinę Dziką należy do „tatrzańskich klasyków” i wymaga od narciarza bardzo dobrych umiejętności oraz doświadczenia. Będąc w Dolinie Pięciu Stawów Spiskich można wybrać się również na Czerwoną Ławkę i albo zjechać trasą podejścia do Chaty Teryego, albo zrobić pętlę i zjechać przez Kocioł Siwych Stawów do Doliny Staroleśnej.
Zjazd z Czerwonej Ławki (fot. B. Korzeniowski)
Równie piękne i warte odwiedzenia są doliny Tatr Zachodnich. Na skiturach możemy odwiedzić Dolinę Żarską, w której udostępniono jej górne partie tzw. Małe i Wielkie Zawraty. Natomiast w sąsiedniej dolinie – Jałowieckiej, dla skialpinizmu przeznaczono trasę przez Chatę Czerwieniec na Babki i Kopę.
Przed wyjściem koniecznie upewnijcie się, czy każdy z waszej grupy posiada aktualne i opłacone ubezpieczenie górskie obejmujące akcję ratowniczą. Biorąc pod uwagę, że w Polsce pomoc TOPR-u jest bezpłatna, łatwo o tym zapomnieć, a konsekwencje finansowe w razie wypadku po słowackiej stronie gór mogą być bardzo dotkliwe.
Istnieje także kilka dodatkowych obostrzeń, które muszą (przynajmniej w teorii) spełniać wszyscy uprawiający skialpinizm w Tatrach słowackich. Trzeba być m. in. zrzeszonym w klubie wysokogórskim, a podczas wycieczki mieć przy sobie dowód osobisty oraz ważną legitymację klubową. Ponadto należy telefonicznie zgłaszać do TANAP-u planowaną trasę i ilość osób, czego w praktyce nikt nie stosuje.
Dolina Małej Zimnej Wody (fot. autorka)
Cały regulamin dotyczący udostępniania znajduje się na stronie internetowej TANAP-u, a w opracowaniu jest już nowy regulamin, który jeżeli wejdzie w życie, to rozszerzy możliwości poruszania się na skiturach po Tatrach słowackich. Trzymamy kciuki!
Autorka: Anna Figura – Instruktor Skiturowe Tatry
skiturowetatry.com
facebook.com/SkituroweTatry
